Cześć!
Martwisz się czymś dzisiaj? Badacze z Uniwersytetu Cornell na czele z Robertem Leahy udowodnili, że 85% rzeczy, o które się martwimy, nigdy się nie zdarza. A jeśli zdarzy się 15% z nich to 79% osób znajduje rozwiązanie trudnej sytuacji Więc jeśli się aktualnie czymś martwisz – to zapraszam do czytania od początku Martwienie się jest tylko nawykiem, który zupełnie nam nie służy.
A więc ćwiczenie!
Weź na warsztat sytuację, którą martwisz się obecnie, czymś co może się wydarzyć, ale wcale nie musi. Masz już obraz w swojej głowie? Dokładny? Teraz wyobraź sobie, że nadciąga mgła, bardzo gęsta mgła i spowija ten widok… Totalnie. Jest biało.
Na tym białym tle zacznij wyobrażać sobie inny scenariusz – pozytywny: Co najlepszego może się zdarzyć? Ten obraz namaluj dokładnie na mgle – wszystkie szczegóły, osoby, które biorą w tym udział, kolory. Masz ten obraz przed sobą? Co czujesz, kiedy patrzysz na optymistyczną wersję wydarzeń?
Zostań sobie z tym obrazem… A kiedy znów się złapiesz na tym, że produkujesz w swojej głowie negatywne scenariusze – przywołaj mgłę Nakręcanie się nagatywnymi scenariuszami w niczym Ci nie pomaga, tylko blokuje odczuwanie radości tu i teraz Zadbaj o siebie i wybierz, co chcesz sobie wyobrażać. Jeśli chcesz, napisz do mnie i podziel się refleksjami.
Niedzielne mruczenie
Dziś przesyłam Ci prezent od mojej koteczki, Zuzki. Nagrałam jej mruczenie, a kocie mruczenie, jak wiadomo, działa relaksująco i wprawia w dobry nastrój Możesz słuchać mruczenia Zuzy przed pójściem spać albo kiedy jedziesz do pracy albo kiedy chcesz po prostu poczuć się mrucząco TUTAJ ściągnij mp3 Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o Zuzce, zajrzyj na jej BLOGA
Wykład na SGH: Jak zbudować sukces zawodowy na Mocnych Stronach?
Na wszelki wypadek jeszcze przypominam, że już 24 lutego o 19.00 będę mieć wykład na SGH (budynek główny, aula III). Zdobyta wiedza pozwoli Ci zdecydować, jak dalej rozwijać Twoje Mocne Strony i jak zaplanować rozwój zawodowy w zgodzie z tym, kim jesteś. Szczegóły i rejestracja TUTAJ
Miłego weekendu i do zobaczenia!
Sylwia
Nie można dodać komentarza.