Jestem coachem z powołania. Lubię to, co robię i ma to dla mnie głęboki sens.
Zanim znalazłam swój sposób na życie kilka razy zaczynałam od początku – w Warszawie, Dublinie, Katowicach, znów w Warszawie, na etacie, własnej działalności, na bezrobociu i na wolontariacie w Indiach. Online i offline. Mam na swoim koncie wiele sukcesów. I wiele porażek. Jedne i drugie mnie wzmacniają.
Nauczyłam się, że nie ma sensu złościć się na to, na co nie ma się wpływu – to trzeba zaakceptować i iść dalej. A tam gdzie wpływ jest – trzeba działać z całą mocą.
Zachowuję radość życia przy dużej wytrzymałości na przeciwności losu. Wiem, co w moim życiu jest ważne. Promieniuję tą energią. Zarażam nią.