Cześć!
Dzisiejszy list jest ostatnim z serii cotygodniowych. Teraz będę do Ciebie pisać raz w miesiącu, tradycyjnie w niedzielę o 8 rano. Dlatego kiedy w przyszłym tygodniu nie otrzymasz ode mnie maila – nie martw się Wszystko jest w porządku, a ja jestem i działam i pamiętam o Tobie. Jeśli jeden mail w miesiącu to dla Ciebie zbyt rzadko – napisz do mnie kiedy tylko chcesz, na pewno odpiszę
Trajektoria lotu…
Rozmawiałam ostatnio ze znajomym i nie mam pojęcia, jak zeszliśmy na temat trajektorii lotu satelity, ale faktyczne o tym rozmawialiśmy. Otóż laikowi mogłoby się wydawać, że satelita startuje z ziemi w oparach dymu i leci prosto jak strzała do celu. W każdym razie ja tak myślałam. A okazuje się, że tak nie jest. Owszem, startuje w oparach dymu i kieruje się w stronę planety, do której ma ostatecznie dolecieć. Ale jej droga wcale nie jest prosta.
Satelita leci do najbliższej planety, po czym krąży po jej orbicie „tankując energię” – robi jedno lub kilka okrążeń, nabiera pędu i dopiero wtedy wystrzeliwuje z orbity tej planety w stronę swojego celu. Leci leci na energii z orbity, po czym słabnie i znów potrzebuje doładowania. Co wtedy robi? Wpada w orbitę kolejnej planety, która jest „po drodze” do celu i znów nabiera prędkości i – wystrzeliwuje w swoją drogę. I tak krok po kroku, leci w stronę celu, systematycznie doładowując swoją energię na pobliskich planetach.
Fascynuje mnie to Bo myślę sobie, że w życiu potencjalnie spotykamy mnóstwo takich „napędzających orbit” po drodze, mnóstwo sprzyjających „prądów powietrznych” w postaci życzliwych nam ludzi. I czasem chętnie korzystamy ze wsparcia, z tego, że nam po drodze, a czasem nie. I intencją mojego dzisiejszego listu jest, żeby Cię zachęcić do korzystania ze wsparcia innych ludzi, jakiekolwiek to wsparcie jest.
Czasem to może być po prostu dobre słowo. Czasem wysłuchanie. Czasem polecenie Cię do pracy lub projektu. I nie zawsze jest tak, że to się dzieje samo. Często trzeba coś zrobić, „wzlecieć na odpowiednią wysokość”, poprosić o rekomendację, aplikować na jakiś program.
Nie wahaj się
Nie wahaj się poprosić o wsparcie, jeśli czujesz, że dzięki temu doładujesz swoją energię, nabierzesz sił, zobaczysz inne perspektywy. Korzystaj z szans, które niesie życie, nawet jeśli chwilowo może to oznaczać zejście z głównego kursu. Satelita nie leci prosto do celu, po drodze krąży po orbitach wielu planet. Dzięki temu ma wystarczająco energii, żeby dolecieć tam, gdzie chce
Ty też możesz korzystać ze wszystkich sprzyjających sił, Twoja droga dzięki temu będzie lżejsza, przyjemniejsza, bogatsza o relacje ze wspaniałymi ludźmi. Pomyśl o tym
Napiszę za miesiąc, jesteśmy w kontakcie
Pozdrawiam ciepło,
Sylwia Zawada
Nie można dodać komentarza.